Gigapanorama to zdjęcie o bardzo wysokiej rozdzielczości, mierzonej w GPix (giga-pixele). Dla porównania, współczesne aparaty robią zdjęcia w rozdzielczość 12-50 MPix (1GPix = 1000 MPix).
Gigapanorama pozwala na wielkoformatowy wydruk z zachowaniem szczegółowości. Oglądając taki wydruk z bliska, obraz będzie nadal ostry i pełen detali. Na ekranie monitora natomiast, gigapanorama pozwala na zastosowanie bardzo dużych przybliżeń.
Gigapanoramy tworzy się przez posklejanie serii wielu zdjęć w jedno. Zazwyczaj są to zdjęcia wykonane przez teleobiektyw, robionych kolejno w wierszach i kolumnach tak, aby pokryć fotografowany krajobraz. Im większy teleobiektyw, tym większa szczegółowość. Im więcej zdjęć, tym większy rozmiar gigapanoramy.
Typowe gigapanoramy mają rozdzielczość od kilku do nawet kilkudziesięciu GPix. Dla porównania gigapanoramę formatu 60K x 30K (1,8GPix) można wydrukować na formacie 5m x 2,5m (druk w rozdzielczości 300 DPI) zachowując maksymalną szczegółowość przy patrzeniu z bliska.
Wykonanie gigapanoramy wiąże się z wieloma problemami technicznymi. Fotografowane obiekty powinny znajdować się daleko, co najmniej kilkaset metrów od aparatu. Jeśli będą bliżej, może nie dać się dobrać takich ustawień przysłony, żeby wszystko było ostre.
Do wykonania takiej fotografii potrzebny jest przede wszystkim dobry punkt widokowy. Jeśli obiekty znajdują się daleko, na przeszkodzie może stanąć ograniczona przejrzystość powietrza. Lepszej przejrzystości powietrza zazwyczaj towarzyszy wiatr, więc zdjęcia mogą wtedy wyjść poruszone pomimo szybkiej migawki. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze falowanie powietrza, które często jest już mocno widoczne na zdjęciach z teleobiektywu 400mm. W takiej sytuacji zastosowanie większego przybliżenia sprawi jedynie, że zdjęcie będzie bardziej zamazane i nie ujawni żadnych nowych szczegółów. Na domiar tego wszystkiego, może dojść do przemieszczenia się fotografowanych obiektów w trakcie wykonywania serii zdjęć lub do zmiany warunków oświetleniowych. Na szczęście o punkt nodalny raczej nie musimy się tutaj martwić, bo na odległych obiektach efekt paralaksy będzie praktycznie niedostrzegalny.
Pozostaje jeszcze ostatnia kwestia: poskładanie takiego zdjęcia w całość. Pierwsze gigapanoramy zaczęły powstawać prawie dwie dekady temu. Tworzyły je osoby, które miały dostęp do superkomputerów. Współcześnie, komputer z 64GB RAM można mieć za mniej niż półprofesjonalny aparat z teleobiektywem.